Hej!
Gdy prawie rok temu kupiłam swoją pierwszą pomadę w życiu, a była to pomada z Inglota : POST O NIEJ nie myślałam, że znajdę taką, która jej dorówna. Wbrew pozorom było to nawet łatwe zadanie. W ostatnim czasie bardzo dużo firm wypuściło swoją linie z pomadami do brwi. Chyba najbardziej popularną teraz stała się pomada do brwi z Wibo.
Moja "stara" pomada dotknęła denka i totalnie zaschła, dlatego postanowiłam, że wypróbuję tą, o której teraz głośno ;) Zastanawiałam się nad wyborem koloru, mam ciemne włosy, ale najciemniejszy odcień jest dosłownie czarny, wiec odpada. Na szczęście kolor nr.2 Dark Brown jest strzałem w 10!
Po otworzeniu opakowania bardzo się zdziwiłam jej wielkością. Jest prawie 2 razy większa od pomady z inglota. Produkt zamknięty jest w szklanym słoiczku, a całość zamknięta w tekturowym pudełeczku. W środku dołączony jest mini pędzelek z grzebyczkiem, który świetnie sprawdzi się na wyjazdy. W domu jednak wygodniej jest malować pędzelkiem z dłuższą rączką.
Mam wrażenie jest ma bardziej kremową konsystencję niż jej rywalka, dlatego myślę, że tak szybko nie zaschnie. Bardzo łatwo nakłada się ją na pędzelek. Producent pisze, że jest wodoodporna. Nie testowałam jej jeszcze w ekstremalnie mokrych warunkach, ale przetrwała cały dzień poza domem.
Kolejnym plusem jest jej cena, bo zaledwie 24zł (pomada z Inglota ok.37zł)
Bardzo polubiłam pomadę Wibo, jednak przed kupnem trzeba sprawdzić jej odcień na żywo, gdyż dla bardzo jasnych blondynek nawet najjaśniejszy kolor będzie za ciemny.
Może używacie już tej pomady?
Bardzo fajny pędzelek - na pewno ułatwia aplikacje kosmetyku.
OdpowiedzUsuńJa nie maluję brwi, bo mam gęste i ciemne ;)
Ja jakoś boję używać się pomady :D Niby tyle osób sobie chwali, a ja jestem zakochana w cieniu do brwi :)
OdpowiedzUsuńJa jeszcze nie testowałam na swoich brwiach pomady :)
OdpowiedzUsuńZapraszam https://ispossiblee.blogspot.com/2017/11/miekkosc-weluru.html
Miałam chęć przetestować ten produkt ale niestety w drogeriach w okolicy znajduję tylko ten całkiem czarny, a on zdecydowanie odpada. Na razie również używam pomady z inglota ale mam nadzieję, że kiedyś znajdę w końcu mój odcień tej z wibo i będę mogła ją na sobie testować :D
OdpowiedzUsuńZza Obiektywu
Nie używałam nigdy tej pomady, ale miałam ochotę kiedyś ją wypróbować. Obecnie używam wosku do brwi firmy SmartGirlGetMore, jak na raziesprawdza się bardzo dobrze ;)
OdpowiedzUsuńMój blog - VESTYLISH
Rzeczywiście o wibo ostatnio bardzo wiele słychać i jest ona z tych najbardziej zachwalanych. Ale co się dziwić skoro kolejna klientka jest z niej zadowolona! :)
OdpowiedzUsuńOj tak, z tymi kolorami rzeczywiście trzeba uważać. Słyszałam, że naprawdę są ciemne ;p
Mam nadzieję, że nie zaschnie tak szybko, choć słyszałam, że w jej przypadku też się to zdarza. Oby Ci długo służyła i nie zawodziła! :)
Mi się nie sprawdziła... to znaczy myślałam, że mi się sprawdza ale po zmianie na pomadę AA przejrzałam zdjęcia... i to nie było to. Ale to może też sposób malowania.
OdpowiedzUsuńaleksandra-wziatek.blogspot.com
Ja akurat do brwi nie używam pomad, trochę się boję :)
OdpowiedzUsuńhttp://paulan-official-blog.blogspot.com/
A ja właśnie od dawna używam tej z Inglota, jestem z niej w pełnie zadowolona, tylko ta cena... no właśnie :P hehe dobrze przynajmniej, że jest wydajna i na długo mi wystarcza :)
OdpowiedzUsuńAle nie wiedzialam, że Wibo wypuściło też podobne cudo :D jak ta mi się skonczy, to koniecznie muszę wypróbować, a widzę że wyglądają bardzo podobnie :D no i cena jakaś w miarę przyzwoita przynajmniej :) hehe
Ale świetne, naprawdę brawo :)
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie, może wspólna obserwacja? :)
veronicalucy.blogspot.com
Kupiłam ją kiedys ale jakos mi nie pasowała :/ http://mrsmysterious00.blogspot.com
OdpowiedzUsuńBardzo ładnie wyglądają twoje brwi, bardzo naturalnie i to mi się podoba
OdpowiedzUsuń