#90 DEPILACJA. Co wybrać?

Każda z nas, zwłaszcza latem zmaga się z depilacją. Przyznacie, że jest to bardzo uporczywy temat, zwłaszcza, kiedy używamy maszynki. Ja stety, lub niestety pomimo mojego młodego wieku mam już jakieś doświadczenie związane właśnie z nią. Dzisiaj tak ogólnie napiszę Wam o sposobach depilacji. Moje informacje opierają się na doświadczeniach moich oraz moich koleżanek.

1. Maszynka. Jest to zło, ponieważ golenie musimy wykonywać minimalnie co dwa-trzy dni. Tak było w moim przypadku. Oprócz tego włoski rosną grubsze i ciemniejsze, ponieważ maszynka nie wyrywa, a tylko ucina włoski. Dodatkowo często po goleniu nóg maszynką mamy krostki, zwłaszcza na udach.
Są sytuacje, kiedy nie mamy możliwości kupić np. depilatora, co wtedy? Mam kilka rad, które być może pomogą Wam w tej "męce".

- Maszynka-jeśli jesteś na nią skazany, to zainwestuj w jakąś lepszą. Pamiętaj, że za każdym razem, kiedy golisz nogi, maszynka musi być ostra,

-Peeling- usuwa martwy naskórek dzięki czemu masz lepszy dostęp do włosków,

 -Ciepła woda-stosowałam to u siebie, aby trochę "zmiękczyć" włoski,

 -Balsam-po goleniu dobrze jest złagodzić podrażnienia


2.Dalej przechodzimy do kremu do depilacji. Czy się sprawdza? Jeżeli masz cienkie i jasne włoski to spoko, jeśli nie, to niestety już nie jest tak fajnie. Depilacja kremem da Ci ukojenie na jakieś 4-5 dni. Wszystko zależy właśnie od Twoich włosków oraz od kremu jakiego używasz.
 Niektóre kremy wystarczy trzymać 3minuty- tak piszą... Serio? Nie. 
Minimalny czas to 6-7minut. Ja trzymałam 10minut i wtedy było ok. Z krótszym czasem się nie sprawdzało. U mnie krem był zdecydowanie lepszy od maszynki, ponieważ po nim nie miałam krostek. Ale to już zależy od każdego z osobna. 
Nie lubiłam jednak kremów do depilacji, ponieważ siedzenie, stanie lub chodzenie z kremem na nogach nie jest ani trochę komfortowe. Jeżeli już chcecie korzystać z kremu, to polecam Eveline, taki jak na załączonym niżej zdjęciu.

   
3.Następną rzeczą, której używałam był cukrowy wosk do depilacji ciała w plastrach. On kosztuje około 10zł. Niestety mi taka jedna paczuszka nie starczała, wiec za każdym razem musiałam kupować dwie, co łącznie dawało 20zł. To od razu zniechęca, prawda? Zacznijmy od minusów używania plastrów. 

-Włoski-muszą być dość długie, gdyż plastry nie złapią tych małych, a żadna z nas nie chce zapuszczać włosów na nogach..

-Ból-to naprawdę boli. Gdy teraz wspominam, jak to kiedyś było, przeklinam się w duchu, że wcześniej nie kupiłam depilatora. 

-Wosk-czasami z woskiem jest dużo "ciapania się". Na szczęście ja tego problemu nie miałam

A teraz plusy

-Z depilacją masz spokój na jakiś tydzień- to by było na tyle

Na załączonym obrazku są plastry z Joanny, których nigdy w życiu nie miałam, więc nie wiem jak się sprawdzają. Kupiłam i leżą :) 

4.Ostatnią, najlepszą, zbawienną rzeczą jest depilator. Powiem Wam jak to było u mnie. Kiedy nie sprawdziły się żadne z powyższych rzeczy uznałam, że muszę spiąć tyłek, nazbierać pieniądze i kupić depilator. I mam! W moim posiadaniu jest Braun Silk-epil 7  typ: 5377. Podczas pierwszej depilacji bardzo mnie bolało. Dzisiaj nic już nie czuję- chwała Panu! Oczywiście minęło trochę czasu, zanim się przyzwyczaiłam. Co do wrastania włosków, to prawda-wrastają. Ale stosuję peelingi i mam nadzieje, że z czasem to zwalczę. Po kilku pierwszych depilacjach nogi miałam całe czerwone i w krostki. Nasze włoski zostają wyrwane razem z cebulkami więc jest to normalna reakcja. Najlepsze w depilatorze jest to, że usuwa nawet bardzo krótkie włoski. Mój depilator ma lampkę, więc wszystkie wloski zawsze widzę.  Oprócz tego świetnie leży w ręce i wizualnie prezentuje się super. Jedyny minus to cena :/ ja swój kupiłam za ok 470zł.  Nie żałuję jednak tego zakupu. Sprawdza się świetnie, a depilację wykonuję co 1-2 tygodnie!

Pozdrawiam/ Ewelina